Oczarują łodzian

Tortem z trzema świecami- symbolizującymi 30 rocznicę imprezy powitano gości Jubieluszowego Kongresu Iluzjonistów. I w tym roku, podobnie jak w ubiegłych łodzian czeka magiczna gala - wielki popis sztuki iluzji, który odbędzie się w sobotę w Teatrze im. Stefana Jaracza.

To jedyne wydarzenie kongresu otwarte dla publiczności. Obok gali w są programie seminaria dla uczestników zjazdu, giełdy scenicznych rekwizytów oraz konkurs iluzji scenicznej oraz mikroiluzji.

W tegorocznym kongresie bierze udział ponad 120 iluzjonistów z 10 krajów. Jak podkreślił przewodniczący Krajowego Klubu Iluzjonistów to dowód, że impreza ma już rangę międzynarodową.

-Ale mnie marzy się jeszcze większa impreza - może 200 uczestników z 20 krajów. Z bogatszym programem, imprezami otwartymi dla mieszkańców miasta - dodał przewodniczący.

Goszczący na otwarciu wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski zasugerował, że te marzenia mają szansę się ziścić.

-W Łodzi powstaje właśnie hala wielofunkcyjna, więc pojawią się nowe możliwości. Wierzę, że mogłyby się tam odbywać przyszłe gale iluzjonistów - przed 13- tysięczną widownia! O atrakcyjności miasta i jego rozwoju decydują nie tylko czynniki ekonomiczne, ale także umiejętność przyciągania rzeczami niezwykłymi.

Gwiazdy sobotniej gali są już w Łodzi. Od wczoraj mieszkają w Hotelu Grandt, a po mieście poruszają się prawdziwie "magiczną" białą limuzyną.

Łodzianie, którym udało się kupić bilety na występ zobaczą iluzję na najwyższym poziomie. Wystąpi m.in., japoński duet Juri i Mariko Yamamoto, w pokazie iluzji klasycznej z domieszką sztuki wschodu. Wielkim wydarzeniem będzie tzw. „Czarny gabinet” Gera Coopera - bardzo widowiskowy popis gry światłem i fluorescencyjnymi obiektami, które „same” poruszają się na czarnym tle.

Do Łodzi przyjechał również Holender Tel Smit, mistrz sztuki manipulacji, techniki, w której sukces zależy tylko od zręczności dłoni . W rękach artysty w tajemniczy sposób będą pojawiać się i znikać drobne rekwizyty- karty, żetony, papierosy. Inny gość gali, Viktor Voitko z Ukrainy wprawi w zdumienie występem z wykorzystaniem tzw. chińskich obręczy, które będą lewitować i łączyć się w powietrzu.

Sensacją pokazu jest 17 - letni Dion z Holandii, jeden z najmłodszych iluzjonistów świata, który już dwa lata temu zajął trzecie miejsce na mistrzostwach sztuki magicznej FISM w Sztokholmie. Ten występ powinien wywołać aplauz u młodej widowni- Dion tworzy dowcipną, nowatorską iluzję opartą na klasycznych technikach, ale również wielu nowoczesnych elementach.

Trudno oszacować ile osób na świecie zawodowo zajmuje się sztuką iluzji. Jerzy Stanek, przewodniczący Krajowego Klubu Iluzjonistów szacuje, że w Polsce jest ok. 30-35 profesjonalnych iluzjonistów klasy światowej, którzy popisują się na zagranicznych kongresach i dużych imprezach. Znacznie lepiej wygląda sytuacja np. w Stanach Zjednoczonych, gdzie działa ok. 1000 prawdziwych mistrzów magii. Tam jednak sztuka iluzji jest bardziej popularna - niemal w każdym kilkunastotysięcznym mieście jest kółko magiczne, są sklepy z „magicznymi” akcesoriami, wychodzą książki i czasopisma.

Iluzja to bardzo twórcza sztuka, ale także wielkie wyzwanie wymagające godzin męczących treningów i bezustannego poszukiwania. Magik chce pokazać coś, czego nie pokazał nikt inny, wzbogacić klasyczny trik o dodatkowe pomysły. „Duszą” magii jest tajemnica.

- Cała sztuka polega na zaskoczeniu- mówi Jerzy Stanek- Znać sekret triku, to tak jakby oglądać kryminał, od początku wiedząc, kto jest mordercą. My tworzymy przecież nie tylko po to by sami się rozwijać, ale obdarzyć widza wrażeniem niesamowitości, aby jego świat stał się bardziej bajkowy.

Kongres łódzki objęty jest patronatem honorowy ministra kultury i dziedzictwa narodowego, marszałka województwa łódzkiego oraz prezydenta miasta Łodzi. <www.um.lodz.pl>

ostatnia aktualizacja: 2008-09-25
Komentarze
Polityka Prywatności