W soboty parkujemy bezpłatnie

Warto jednak pamiętać, że bezpłatne parkowanie w soboty dotyczy tylko Strefy Płatnego Parkowania, czyli ulic, przy których miasto zamontowało parkomaty. Za parkingi prywatne, w centrach handlowych, galeriach itp. - odpowiadają ich właściciele i na nich uchwała rady miejskiej nie obowiązuje.

Batalia o likwidację opłat w soboty w Strefie Płatnego Parkowania trwała ponad rok. "Polska Dziennik Łódzki" już w lutym 2007 r. apelował w imieniu łodzian do radnych, by znieśli bezsensowny haracz. Iwona Bartosik, radna Lewicy, walczyła, by chociaż skrócić obowiązywanie opłat w soboty do godz. 14. Drogowcy tłumaczyli, że darmowe soboty znacznie zmniejszą wpływy do miejskiego budżetu. Wtedy nie udało się, bo nie było zgody władz miasta.

- Władze Łodzi chcą ożywić Piotrkowską, ale jak ściągnąć mieszkańców, skoro trzeba płacić za parking? Przecież parking w centrach handlowych jest gratis, dlatego łodzianie tam robią zakupy, jedzą, bawią się - mówił Sebstian Tylman, radny PO, który przeforsował projekt w radzie miejskiej.

O dziwo, mimo burzliwej dyskusji, radni byli zgodni: trzeba znieść płatne parkowanie w soboty. Zwłaszcza że inne miasta jak Warszawa, Poznań, Katowice czy Częstochowa od dawna fundują swoim kierowcom taki przywilej. Uchwała wchodzi w życie dopiero teraz, czyli 2 stycznia, bo radni zgodzili się z argumentami drogowców, że wprowadzenie jej w połowie roku oznaczałoby luki w budżecie Łodzi.

Zatem od najbliższej soboty parkomat można śmiało zlekceważyć. Renata Borkowska, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu, zapewnia, że na każdym do soboty będą już informacje o zmianie przepisów. A co się stanie, kiedy kierowca zapomni i jednak zapłaci w sobotę? Czy miasto zwróci mu pieniądze?

- Niestety, nie mamy możliwości zwrotu pieniędzy, dlatego kierowca dostanie wydrukowany bilet, ale z datą poniedziałkową - tłumaczy Borkowska. - To znaczy, że na jego podstawie będzie mógł w tym dniu śmiało parkować.<www.naszemiasto.pl>