Historia powstania Uniwersytetów Dziecięcych sięga roku 2002. Pierwszy z nich powołano do życia w Tybindze, drugi - rok później - w Wiedniu. Obecnie także w wielu miastach Polski funkcjonują podobne placówki. Politechnika Łódzka jest jednak jedyną w naszym kraju uczelnią techniczną mogącą się poszczycić takim uniwersytetem.
„Łódzki Uniwersytet Dziecięcy (ŁUD) powstał w listopadzie 2007 roku, ale pierwsze zajęcia miały miejsce w marcu 2008”– mówi Anna Janicka, pełnomocnik rektora PŁ ds. ŁUD.
Celem ŁUD jest zachęcenie dzieci (w wieku 7-2 lat) do poznawania świata i nauki. Uniwersytet proponuje im naukę poprzez zabawę. Zostając Studentem otrzymuje się specjalną legitymację - dziecięcy indeks - w którym po każdym wykładzie stawiany jest stempel. Po uzbieraniu 3 pieczątek, młody student dostaje na koniec semestru dyplom. Dzieci otrzymują też specjalne pamiątkowe czapeczki.
40 minutowe wykłady, podczas których dzieci zadają z pozoru tylko proste pytania, odbywają się w soboty. Oprócz nich prowadzone są zajęcia praktyczne w małych grupach. W tym roku kalendarzowym studenci ŁUD mają okazję posłuchać takich wykładów jak: „Niech będzie światło, czyli jasno o fotonach i laserach”, „Jak liczy komputer?” czy „Najbogatsi ludzie świata. Jak zdobyć fortunę?”. Wykłady odbywają się w Gmachu Trzech Wydziałów, na ul. Wólczańskiej 215 w Łodzi.
„Na dorosłych czekają specjalnie przygotowane sale, w których mogą oglądać transmisje z wykładów i swoje pociechy. Dzięki temu w domu, wspólnie z dziećmi, mogą dyskutować na temat zajęć i pogłębić ich wiedzę. Te sale zawsze są wypełnione po brzegi” – mówi Anna Janicka.
Dodatkowe zajęcia praktyczne, które odbywają się w dni powszednie po godzinie 16:00, dotyczą takich zagadnień, jak np:
- włókiennictwo – dzieci dowiadują się, gdzie można obejrzeć tkaniny o różnym zastosowaniu, zobaczyć, jak pracuje prawdziwe krosno oraz jak utkać tkaninę ze zdjęciem;
- budownictwo – na zajęciach mali studenci budują styropianowy budynek o wymiarach 2 x 2 x 2 m, dowiadują się, dlaczego dom stoi przez długie lata oraz samodzielnie murują ścianę z miniaturowych cegiełek;
- chemia – w trakcie zajęć prowadzone są mniej lub bardziej skomplikowane doświadczenia;
- fizyka – maluchy uczą się, dlaczego trzeba mieć pecha, aby przewrócić się jadąc na rowerze, czym się różni ciekły azot od wody, jak działa pryzmat i dlaczego lupa powiększa;
- medycyna – podczas zajęć można dowiedzieć się, co dzieje się z połykanym pożywieniem oraz poznać budowę poszczególnych układów i narządów wewnętrznych człowieka;
- robotyka – opowiadająca o historii robotów na świecie i ich zastosowaniu. Dzieci dowiadują się, w czym pomocne są roboty, czego jeszcze nie potrafią, jakie mają podzespoły i co umożliwia im poruszanie się, czucie i rozumienie poleceń.
„Na zajęciach z chemii dzieci ubierają fartuszki, okulary, same mieszają próbki – opowiada Janicka. – Podczas ćwiczeń z medycyny podchodzą do modelu człowieka i przyglądają się poszczególnym narządom, które można wyjmować i układać z powrotem na miejsca. Później, dzięki specjalnym magnesom, przyczepiają te organy do siebie, tam, gdzie powinny się znaleźć. Robotyka pozwala im zaś na zbudowanie własnego robota z klocków lego”.
Zapisy na Łódzki Uniwersytet Dziecięcy prowadzone są przez Internet. Swój udział można zgłosić na stronie: www.lud.p.lodz.pl. Opłata za semestr wynosi 30 zł i należy ją wnieść w ciągu 14 dni od otrzymania potwierdzenia przyjęcia na ŁUD. Zajęcia dodatkowe kosztują 15 zł. Jedno dziecko może uczestniczyć maksymalnie w 3 zajęciach dodatkowych w każdym semestrze.
„Zapisy odbywają się co pół roku. Semestr zimowy jest już zamknięty, ale od 5 stycznia 2010 roku będzie można zapisywać się na semestr letni – wyjaśnia Anna Janicka. – Przyjmujemy 560 dzieci na jeden semestr”.
Specjalna oferta Łódzkiego Uniwersytetu Dziecięcego skierowana jest do dzieci po chorobie nowotworowej i dzieci z domów dziecka. Nie płacą one za zajęcia. „Zależy nam także na dzieciach z małych miejscowości, które nie mają dostępu do zajęć pozaszkolnych” – dodaje Janicka. PAP – Nauka w Polsce