26 kwietnia w Teatrze im. S. Jaracza w Łodzi odbyło się uroczyste zakończenie X Festiwalu Nauki, Techniki i Sztuki. "Pomimo opóźnienia promocji, z uwagi na tragedię w Smoleńsku, tegoroczny Festiwal cieszył się, co najmniej takim zainteresowaniem, jak ubiegłoroczny" - powiedział PAP dyrektor Biura Festiwalu, dr Edward Karasiński.
Aura nie przeszkodziła też w zwiedzaniu z przewodnikiem Ogrodu Botanicznego i Palmiarni - podczas dni otwartych 24-25 kwietnia. Zwiedzający mogli zobaczyć miejsca na co dzień nie dostępne.Pogoda sprzyjała również organizacji wycieczek do łódzkich parków, cmentarzy, zabytków architektury fabrycznej i pałacowej, zwiedzaniu muzeów i uczelni.
"Tłumy zwiedzających oblegały uczelniane pracownie chemiczne i fizyczne, które również można było obejrzeć w trakcie trwania Festiwalu" - poinformował dr Karasiński.
Największą liczbę imprez zorganizowały Politechnika Łódzka, Uniwersytet Łódzki i Uniwersytet Medyczny.
"Trzeba też podkreślić wkład Akademii Muzycznej, która zorganizowała koncert inauguracyjny i doskonały występ łódzkich chórów akademickich" - zwrócił uwagę dyrektor Karasiński.
W ramach Festiwalu zorganizowano również w Łódzkim Towarzystwie Naukowym debatę "Prezydenci o Łodzi", na którą zaproszono obecnego i byłych prezydentów miasta Łódź, którzy mieli możliwość nie tylko wymienić się problemami, ale i spotkać się towarzysko.
Poza tym, w czasie dwudniowego Pikniku Naukowego można było m.in. obejrzeć wybuchowe pokazy chemiczne, zobaczyć zabawki fizyczne, wyizolować DNA z cebuli, sprawdzić, jaką rolę odgrywa biotechnologia w kryminalistyce, zobaczyć jak krzepnie krew, ubrać manekiny w kreacje z papieru i przekonać się, co w sobie zawiera coca-cola.
"Chciałbym by X Festiwal Nauki, Techniki i Sztuki stał się kroplą, która będzie drążyła umysł zwiedzających i pobudziła ich do pogłębiania wiedzy w kierunku tego, co zdążyli tu zaobserwować" - podsumował dr Karasiński.
PAP - Nauka w Polsce