W sobotę padł rekord ciepła w Łodzi

Dział: Łódź

34,1 stopnia Celsjusza między godziną 16 a 17 w sobotę zanotowali pracownicy stacji meteorologicznej na łódzkim Lublinku.

To, jak do tej pory, rekordowa temperatura powietrza w tym roku. Mimo że od 10 lipca upały przekraczały 30 st. C, nigdy słupek rtęci nie podniósł się tak wysoko.

W słońcu termometry łodzian na osiedlach i działkach wskazywały nawet sporo ponad 40 stopni.

Jak bardzo można było się ochłodzić? Sprawdziliśmy to na najpopularniejszych otwartych akwenach. W stawie w Arturówku w sobotę po godz. 14 woda miała 27 stopni C. Niewiele mniej, bo 25 stopni C - w Stawach Jana.

- Woda jest tak ciepła, że niektórzy prawie z niej nie wychodzą - mówi Jacek Kupiński, mł. ratownik w Arturówku.
- Jednocześnie kąpie się 200-300 osób.

- Mamy sporo pracy, trzeba głównie uważać na skaczących z barierek, spożywających alkohol i dzieci - mówią Mateusz Wochna i Martin Roszyk, ratownicy łódzkiego WOPR przy Stawach Jana.

Według szacunków ratowników, w Arturówku wypoczywało ok. tysiąca osób, a nad Stawami Jana - trzy razy więcej.

Źródło: lodz.naszemiasto.pl

ostatnia zmiana: 2010-07-19
Komentarze
Polityka Prywatności