Co to są "śpiochy"? Skąd wywodzi się określenie "pochlastać się"? Tego między innymi mogli się dowiedzieć studenci Uniwersytetu Łódzkiego podczas spotkania z funkcjonariuszem Służby Więziennej.
Grupa ponad 40 studentów socjologii spotkała się z por. Krystianem Sobczakiem, który jest specjalistą ds. penitencjarnych w okręgowym inspektoracie Służby Więziennej w Łodzi. Mogli się dowiedzieć, jak funkcjonują więzienia i areszty śledcze oraz skonfrontować swoją wiedzę z rzeczywistością.
- Studentów
interesuje wiele rzeczy - mówi por. Sobczak. - Pytają na przykład, jak radzimy
sobie z problemem narkotyków w więzieniach lub z osobami skazanymi za
pedofilię. Staram się na wszystkie takie pytania odpowiadać i w ten sposób
przełamywać pewne stereotypy związane z funkcjonowaniem Służby Więziennej.
Podczas ostatniego spotkania studenci mogli się dowiedzieć, co się kryje za
niektórymi sformułowaniami z więziennej "grypsery". -
"Śpiochy" to tatuaż wykonywany przez skazanych na górnych powiekach -
wyjaśniał por. Sobczak. - Oznacza m.in. osobę czujną w każdej sytuacji oraz
taką, która ma lekki sen.
Studenci dziwili się też, że tak często używane wyrażenie "pochlastać
się" także pochodzi ze slangu skazanych.
Zajęcia za studentami są możliwe dzięki porozumieniu o współpracy, zawartym
pomiędzy dyrektorem okręgowym Służby Więziennej w Łodzi a władzami Uniwersytetu
Łódzkiego. Por. Sobczak dodaje, że takie zajęcia są szczególnie interesujące
dla przyszłych socjologów: - Dla nich zamknięte środowisko osób skazanych jest
bardzo atrakcyjnym tematem.
W ramach rewanżu pracownicy naukowi tej uczelni prowadzą szkolenia dla
wychowawców i psychologów, pracujących w więzieniach.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź