Czytelnicy "Expressu" alarmują, że w niektórych łódzkich kioskach i sklepach brakuje biletów MPK.
Sprzedawczyni powiedziała mi, że nie ma ich nawet w
hurtowniach - mówi pani Iwona, która robiła zakupy w osiedlowym sklepie. -
Musiałam kupić bilet w tramwaju za 3,60 zł zamiast za 2,40 zł (w pojazdach MPK
bilety sprzedawane są z dopłatą).
- Codziennie odsyłam setki klientów z kwitkiem - przyznaje pracownica saloniku
prasowego Inmedio w Galerii Łódzkiej. - Podobno hurtownie nie zrobiły zapasów
biletów, bo od 1 stycznia wzrosła stawka podatku VAT, więc nie wiadomo było,
czy ceny biletów też się nie zmienią.
- Sprzedaliśmy cały zapas biletów, ale już złożyliśmy zamówienie i w ciągu dwóch
najbliższych dni powinny być one dostępne we wszystkich punktach, które
obsługujemy - zapewnia pracownica hurtowni przy ul. Wróblewskiego. - Baliśmy
się robić zapasy, bo stawka VAT wzrosła z 7 do 8 proc. i nie wiedzieliśmy, czy
stare bilety nadal będą aktualne. MPK nie było w stanie odpowiedzieć, czy i co
się zmieni.
Od 1 stycznia 2011 dystrybucją biletów zajmuje się MPK, a nie jak do tej pory
Zarząd Dróg i Transportu.
- Dla podróżnych nic się jednak nie zmienia - zapewnia Marcin Małek z MPK. -
Cena i wygląd biletów zostają takie same. Bilety są dostępne we wszystkich
naszych punktach sprzedaży. Nie brakuje ich również dla hurtowych odbiorców.
Źródło: lodz.naszemiasto.pl