15 października 2014 (środa), godz. 13:00
Czy chcemy się do tego przyznać czy nie, każdy z nas lubi podglądać życie od kulis… również tych teatralnych. W teatrze drobne kryzysy i wielkie tragedie wciągają nas tym bardziej, im lepiej są zagrane. Ale co to właściwie znaczy "dobrze zagrane"? Im bardziej przypomina… życie? A co jeśli sztuka i życie zostaną zmieszane? Jeśli aktorzy "wyjdą z roli" i zdradzą nam więcej niż tylko fragment teatralnego warsztatu?
Stara maksyma mówi, że "świat jest teatrem, aktorami ludzie", ale czy prawdziwe życie na scenie jest atrakcyjne? Czy powstanie komedia czy tragedia, kiedy sześcioro aktorów zamiast dialogami ze sztuki zaczną ze sobą rozmawiać własnymi słowami? Mówić z emocjami o i emocjach swoich, a nie swoich bohaterów. Czy sztuka naśladuje życie, czy na odwrót? I jak się w tym nie pogubić, skoro - jak mówi jeden z bohaterów utworu Johna Chapmana - aktorstwo to bardzo odpowiedzialna profesja, która zrujnowała nie jedno życie.
Proszę zejść ze sceny to znakomita, momentami gorzka, momentami wzruszająca a przede wszystkim śmieszna opowieść o aktorach, artystach teatru. O tym jaki wpływ na życie ma wykonywany przez nich zawód i jak życie prywatne wpływa na kreowane przez nich role. Co oznacza odnieść sukces na scenie i kiedy należy z niej zejść.
John Chapman
Proszę zejść ze sceny
Przekład: Elżbieta Woźniak
Obsada: Aleksandra Listwan, Karolina Łukaszewicz, Zofia Plewińska, Magda Zając, Janusz German, Artur Majewski, Artur Zawadzki
Didaskaliusz: Mirosław Henke
Premiera: 15 października, godz. 13.00 Mała Scena