Łazik marsjański z PŁ powalczy na pustyni w Utah

Drużyna Raptors z Politechniki Łódzkiej budująca łazik marsjański w Kole Naukowym SKaNeR, już za kilka dni (1-3 czerwca) po raz drugi weźmie udział w prestiżowych zawodach łazików marsjańskich University Rover Challenge 2017. Konkurs odbywa się na terenie stacji badawczej Mars Desert Research Station, w samym sercu pustynnego stanu Utah w Stanach Zjednoczonych. Zespół zakwalifikował się do grona 36 najlepszych drużyn z całego świata, przechodząc dwa wymagające etapy kwalifikacji.

- Znalezienie się w gronie finalistów jest dla nas niezwykłym wyróżnieniem. Do konkursu zgłosiły się aż 83 drużyny z całego świata, a nasza jest jedną z pięciu polskich, które wezmą udział w finale. W tym roku poziom był bardzo wysoki już na etapie kwalifikacji, nie przeszły dalej utytułowane polskie zespoły z Rzeszowa i Białegostoku, nie dostały się również drużyny z tak prestiżowych uczelni jak University of California, Berkley - mówi Mateusz Kujawiński, lider zespołu Raptors i doktorant na Wydziale Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki.

W tym roku zasady konkursu uległy znaczącym zmianom - wprowadzono m.in. nowe zadanie przejazdu autonomicznego. Aby sprostać wyzwaniu, członkowie zespołu Raptors rozpoczęli prace nad nowym robotem i oprogramowaniem jeszcze w zeszłym roku, zaraz po konkursie European Rover Challenge 2016, który wygrała właśnie drużyna z Politechniki Łódzkiej. Zaangażowanie całego zespołu mechaników, programistów i elektroników doprowadziło do zbudowania już trzeciej wersji łódzkiego łazika marsjańskiego, znacznie poprawionego konstrukcyjnie i dostosowanego do nowego regulaminu.

- Ubiegły rok zakończyliśmy sukcesami, jednak wiele podzespołów robota budziło nasze zastrzeżenia i wymagało przeprojektowania. Skupiliśmy się głównie na odchudzeniu robota i zwiększeniu jego niezawodności. Nowe zadania konkursowe wymagały bardzo znacznych modyfikacji oprogramowania, nad którymi pracujemy już dość długo, a ostatnich kilka miesięcy przyniosło bardzo istotny postęp - mówi Kacper Andrzejczak, jeden z konstruktorów robota, architekt oprogramowania, także doktorant na WEEIA.

Drużyna Raptors już wielokrotnie odnosiła sukcesy na arenie międzynarodowej wygrywając między innymi zawody European Rover Challenge 2016 czy też zajmując 5. miejsce podczas University Rover Challenge 2016. W tym roku odniosła bezprecedensowy międzynarodowy sukces kwalifikując się do grona 24 najlepszych drużyn (spośród 143 aplikacji), a potem zajmując 5 i 6 miejsce w finałach Mohamed Bin Zayed International Robotic Challenge 2017, w którym brały udział najlepsze uniwersytety na świecie.

- Jako opiekun Koła Naukowego SKaNeR muszę przyznać, że studenci Politechniki Łódzkiej są niezwykle ambitni i nie boją się podejmować wyzwań z pozoru niemożliwych do zrealizowania. W robotach, które powstają w warsztacie Koła, widać setki godzin poświęconych projektowaniu i budowie innowacyjnych rozwiązań. Angażowanie studentów właśnie w takie projekty pozwala im realizować swoje pasje, ale również zdobywać bardzo pożądaną przez pracodawców wiedzę praktyczną i umiejętność pracy zespołowej - mówi profesor Grzegorz Granosik, opiekun drużyny.

Łazik Raptors jest oczywiście najbardziej zaawansowaną konstrukcją studentów Koła SKaNeR i robotem, który zdobył najwyższe laury, ale co warte podkreślenia ten projekt zachęcił kolejne grupy do pracy nad swoimi pomysłami. Warto wspomnieć, że współpraca zespołów Quadrons i robotów latających zaowocowała wysokimi lokatami w zawodach MBZIRC 2017. Wszystkie grupy projektowe Koła SKaNeR przygotowują się w tym roku do jeszcze kilku ważnych występów, o których będziemy oczywiście informować.

Nieco w cieniu sukcesów kolegów znajduje się zespół Steel Eagles - to także członkowie Koła SKaNeR konstruktorzy robota Husar, który właśnie zakończył występy w zawodach Eurobot 2017. To bardzo trudne zawody robotów autonomicznych, w których pojedynki są bardzo krótkie (trwają tylko 90 sekund), a roboty mają sporo zadań do wykonania. Kilkudniowe zmagania w gronie 70 drużyn z całego świata w miejscowości La Roche sur Yon we Francji były pierwszym samodzielnym występem tej trzyosobowej drużyny. Zabrakło tylko 7 punktów do finału i ostatecznie Husar został sklasyfikowany na 18. miejscu. Jest pewien niedosyt, ale jest także chęć kontynuacji projektu w przyszłym roku. Gratulujemy występu i hartu ducha.


opublikowano: 2017-05-30
Komentarze
Polityka Prywatności